Ciekawostki o klonach, o których nie miałeś pojęcia

Klon w dawnych wierzeniach i tradycji

Niegdyś Słowianie przypisywali klonom boskie znaczenie. Wierzyli, że drzewa te są opiekunami ludzi – zarówno żywych, jak i umarłych. Klon rosnący obok domu miał chronić przed złymi mocami, biedą oraz chorobami. Uszkodzenie rośliny traktowano jako zwiastun nadchodzącego nieszczęścia lub rozstania, gdyż przez wieki klon był również patronem zakochanych. Przesądne osoby do dziś nie wyobrażają sobie ogrodu bez tego ozdobnego drzewka.

Przed pogrzebem osobę zmarłą kładziono na niemalowanej klonowej desce – miało to odpędzić diabła i zapewnić duszy spokój. Magiczną siłę deski wzmacniało postukiwanie w nią przybyłych żałobników. Jest to geneza popularnego powiedzenia „odpukać w niemalowane”. Po pochówku układano deski z tego drzewa na rozdrożach, aby zapewnić nieboszczykowi bezpieczną drogę prosto do nieba.

Dodatkowo z liści klonu wytwarzano brązowy barwnik, a nawet wróżono. Jeśli jesienią liście pod drzewem były bardzo porozrzucane, mówiło się, że zima będzie długa i mroźna.

Właściwości prozdrowotne

Pozyskiwany z klonu sok jest bogaty w minerały, kwasy organiczne, alkaloidy, lipidy czy garbniki. Zawiera witaminy z grupy B, żelazo, wapń, cynk, potas oraz magnez. Na jego bazie robione są różnorodne produkty spożywcze oraz kosmetyczne o właściwościach przeciwzapalnych, tonizujących i bakteriobójczych. Z tego względu wyroby z sokiem klonowym są polecane do pielęgnacji problematycznej cery. Sok spożywany wpływa pozytywnie na trzustkę, wzmacnia odporność, a dodatkowo reguluje poziom cukru we krwi.

Klon za granicą

Liść klonu jest narodowym symbolem Kanady, która uznawana jest za stolicę syropu klonowego. To tam produkuje i spożywa się go najwięcej. Wytwarza się go przez odparowanie, a następnie zagęszczenie wcześniej wspomnianego soku z kory klonu. Nawet po odparowaniu zachowuje większość swoich prozdrowotnych właściwości. 

Syrop jest gęsty, złocisty i słodki. W przeciwieństwie do miodu nie traci swoich najważniejszych walorów pod wpływem temperatury. Stanowi on ciekawy dodatek do deserów oraz różnych dań, nawet w kuchni azjatyckiej. Amerykanie często używają go do polewania pancakes, czyli odpowiednika naszych naleśników, i łączą to ze smażonym bekonem! Kombinacja nietypowa, ale pyszna. Warto spróbować.

Z kolei we Włoszech na przełomie XVII i XVIII wieku, Antonius Stradivarius z drewna klonu zwyczajnego wytwarzał dolne pokrywy skrzypiec. Stradivarius do dziś uznawany jest za jednego z najwybitniejszych lutników w historii.